Loading...

… podroż w nieznane…

To Artysta trochę niedzisiejszy – spokojny, opanowany, uporządkowany, wyglądający niekiedy jak dżentelmen w meloniku… Takie też są jego prace, bazujące na tradycyjnych technikach graficznych. Nic dziwnego – Grzegorz Radziewicz uczył się sztuki u samego Mistrza, Eugeniusza Geta-Stankiewicza.

Wiele godzin spędził na jego zajęciach, które odbywały się w Domku Miedziorytnika, tuż przy wrocławskim rynku.Te nieco melancholijne prace, zawierające w sobie nostalgię i jakby tęsknotę za tym, co może się wydarzyć jedynie w wyobraźni Artysty, zabierają nas w podróż… być może niemożliwą do zrealizowania w świecie rzeczywistym.

Najbardziej charakterystyczne dla Radziewicza są cykle grafik i obrazów poruszających tematykę czasu, przemijania i śmierci. Prace, wyglądające jak stare, wyblakłe, lekko podniszczone fotografie, przenoszą nas w nieistniejącą rzeczywistość, funkcjonującą jedynie na obrazach. Artysta pokazuje światy, które dawno już przeminęły, ludzi którzy istnieją jedynie w wyobraźni autora, maszyny rodem z powieści J.Verne’a. A wszystko to przesycone sennym i nieco sentymentalnym nastrojem.

Najbardziej rozpoznawalnym elementem, dodającym „smaku” kompozycjom Radziewicza, są olbrzymie zeppeliny i maszyny latające, umożliwiające podróż i poznawanie nowych, nieznanych wymiarów.